2014-10-24

PROMOTORZY ODNAWIALNYCH



WARTO ZAJRZEĆ :)

Małe i Średnie Przedsiębiorstwa

Dr Ząber :)
i
KALKULATOR

złoty środek ? :) = MEW w kopalni :) ??
MEW w kopalni

i JAZZ w kopalni GUIDO nie mylić z jazem wodnym :)
GUIDO



2014-07-18

O ZIELONYCH KARTOFLACH



OMG!!!



"Niechciany przez nikogo, pozbawiony jasnego celu, wymyślony przez urzędników KPRM projekt ustawy o OZE czeka na podpis premiera i w tych dniach trafi do Sejmu. Konrad Świrski nazwał go „gorącym zielonym kartoflem” podrzuconym posłom, ale to i tak duża uprzejmość w stosunku do efektu paroletniej pracy rządu nad od początku nieprzemyślaną koncepcją regulacyjną, bo to zwykły kartofel, już nie gorący (dawno zdębiały) ani tym bardziej zielony. Ma niewiele wspólnego z ideą kształtowania zrównoważonego rozwoju energetyki odnawialnej ani tym bardziej prosumenckiej. "




źródło:

odnawialny.blogspot

ROBOTY

Misja:


"Naukowcy mają nadzieję, że roboty połączą skuteczność przemysłową z laboratoryjną precyzją w celu dążenia do lepszej przyszłości energetycznej".


"Inżynierowie z Narodowego Laboratorium Energii Odnawialnej w USA stworzyli nowe roboty, które produkują cienkowarstwowe ogniwa słoneczne oraz analizują ich usterki szybciej i z większą precyzją niż kiedykolwiek wcześniej"


ROBOTY


!!! :) no i taki robot, wyprodukuje, oceni, włączy, siebie podłączy i po co mu człowiek? żeby tracił czas na lunch, kawę, plotki ?

trendy


"W zeszłym roku KGHM wraz z krakowską Akademią Górniczo-Hutniczą uruchomił tzw. Centrum Metali Krytycznych, w którym mają być prowadzone badania nad technologią CIGS i właściwościami poszczególnych pierwiastków i możliwości zastosowania ich w produkcji paneli fotowoltaicznych."

KGHM

2014-04-04

jaśniej

a gdy już się wydawało, że nie można jaśniej ... TADAM !!!

"Zbyt AMBITNY, NAIWNY i taki R O M A N T Y C Z N Y plan dotyczący OZE mógłby być zabójczy dla polskiej gospodarki, bo nieuchronnie musiałby doprowadzić do wzrostu cen energii, nie mówiąc o obciążeniu budżetów rodzinnych - powiedział premier. "
"ambitny, naiwny i taki romantyczny (...) mógłby być zabójczy" - wszyscy maniakalno-depresyjni fanatycy OZE, powinni na jutro, za karę, przepisać tą sentencję z pięćset razy, węglem drzewnym, na glinianych tablicach.
ciekawe jakież to wybitne, systemowe rozwiązania i nowatorskie pomysły spowodowały, że płacąc zdrowotną składkę z kilku miejsc, w których pracuje nierozgarnięty, głupi polski doktorant, w razie choroby, z braku czasu na wystawanie w kolejkach w przychodniach, musi się leczyć prywatnie, a w razie większej draki, gdy już nie ma siły pracować za frajer i udowadniać JAK STRASZNIE JEST ZDESPEROWANY ŻEBY UTRZYMAĆ TĄ "UWŁACZAJĄCĄ INTELIGENCJI I SPRYTOWI POSADĘ", doprowadzić do ruiny budżet całego kraju (myślę, że inteligentnie, cynicznie, no i w PUNKT).
ŻEBY NIE BYĆ GOŁOSŁOWNĄ OBJAŚNIĘ (ambitny&naiwny&romantyczny):
1. rzetelne badania potencjału OZE, prowadzone możliwie blisko miejsca ich wykorzystania (zaangażowanie gmin);
2. rzetelny przegląd NAJNOWSZYCH światowych technologii, instalacji, maszyn, urządzeń służących konwersji OZE na użyteczne formy (en.elektryczna, ciepło) & POLSKIE badania&rozwój, GRANTY, stypendia, także dla tych maniakalnych, sfrustrowanych, awanturujących się polskich wynalazców w wyciągniętych swetrach (jak mniemam DonKichotowski ROMANTYCZNY wątek) - podążające za tym światowym trendem;
3. !!!UWAGA!!!! BĘDZIE AMBITNIE : POMIJANIE ETAPÓW eksploatowania nieefektywnych technologii, lub przyjmowanie ich (tych z demobilu) ale tylko w ramach bezpłatnej pomocy (zasada: "UWOLNIĘ WAS OD TEGO ZŁOMU, ALE NIE WYMAGAJCIE, ŻE ZA TO BĘDĘ PŁACIŁ" (ambitnie, romantycznie i "po bandzie naiwnie") = źródło wspaniałych wskaźników efektywności ekonomicznej;
4. motywowanie użytkownika - > tylko użytkownicy OZE zwolnieni z choćby symbolicznej opłaty za eksploatowanie klimatu; (wiem, naiwniactwo);
5. RZETELNE badania dla Polski społeczno-środowiskowych kosztów eksploatowania konwencjonalnych źródeł energii i uwzględnianie ich w rachunku opłacalności inwestycji (WAŻNE!!!!!) plus oszacowanie tych progresywnych spustoszeń środowiska w dalszym horyzoncie czasowym;
6. dotowanie indywidualnych, autorskich, "gospodarskich", pomysłów i rozwiązań, zwiększających efektywność gospodarowania zasobami zużywalnymi (woda, węgiel, gaz) & zagospodarowywania "swoich odpadów" w dostosowanych do indywidualnych gospodarstw programach ekofinansowania...
7. premiowanie powyższych już w fazie projektowania domu/gospodarstwa, uwzględniając nowoczesne energooszczędne technologie budowlane i eko-gospodarowanie zasobami;
tak, tak, wiem, to takie naiwne i romantyczne....
a co tam, pojadę po bandzie :
Monitorujące gminne potrzeby i problemy, środowiska naukowe, które w ramach prac badawczych, prac magisterskich, doktoratów, grantów, wykorzystując nowatorskie rozwiązania, wynalazki, tworzone laboratoria, patenty, starają się te problemy rozwiązywać.
wiem,
sama naiwność, romantyzm i przerost AMBICJI ...
motyka i Księżyc...
gmina gdzie jest plan zagospodarowania przestrzennego z mądrze zaplanowanym osiedlem, w miejscu gdzie słońce operuje najlepiej, gdzie dofinansuje się energooszczędną technologię budowy, zaproponuje wspólną kotłownię na biomasę, bo w promieniu setek kilometrów lasy, lasy i lasy, latem zapewni c.w.u. w 80% "ze słońca", zbuduje lokalną, małą oczyszczalnię, gdzie sprytnie spiętrzy się wodę, postawi turbinkę wodną, trochę dalej wiatrak i choćby na własne potrzeby oczyszczalni będzie produkowało prąd. ulice doświetli się ogniwami fv, szkołę oświeci sprytnym systemem "świetlików" i mądrze zaprojektowanym oszkleniem (& efekt pasywny & patio & basen szkolny dogrzany kolektorami) w innych obiektach publicznych podobnie. dzieci w szkole zamiast 'gier sieciowych', w ramach fizyk, chemii, biologii, ochr.środowiska będą budowały małe miniaturowe "farmy", na których uzyskanie stosownego poziomu efektywności gospodarowania zasobami i przetwarzania odpadów, będzie przenosiło na wyższy stopień wtajemniczenia (może być praca zespołowa)...


szkoda słów...



"Premier zaznaczył, że rząd, nie spiesząc się z przyjmowaniem ustawy o OZE, "uratował dla polskich rodzin miliardy złotych". "Gdybyśmy poszli tropem naszych sąsiadów (Niemcy i Czechy), musielibyśmy najprawdopodobniej w 2015 roku dopłacić z kieszeni podatnika, poprzez politykę wsparcia dla OZE, 12 mld zł" - ocenił."



http://energetyka.wnp.pl/d-tusk-zbyt-duze-wsparcie-dla-oze-zabojcze-dla-gospodarki,222282_1_0_0.html



lepiej się zatruć zasyfionym powietrzem w roku 2020, w 2025 nie móc wyjść z domu bez maski ochronnej, a w 2035 umrzeć na raka czegoś tam,

dodatkowo ocali to system emerytalno-rentowy,